Rozliczenie związku po rozstaniu
Jak rozliczyć się z ex po rozstaniu?
To pytanie stawiają sobie byli partnerzy, którzy po wielu latach związku rozstają się, a którzy przez czas trwania związku budowali razem rodzinę, “wspólny” majątek i zastanawiają się, jak podzielić zgromadzone przez lata aktywa.
Brak wspólności majątkowej
Pozostawanie w nieformalnym związku nie pociąga za sobą jakichkolwiek skutków o charakterze prawno-majątkowym.
Oznacza to, że między partnerami nie powstaje, jak to ma miejsce w przypadku małżeństw - ustawowa wspólność majątkowa. Nie powstaje wspólny majątek - każdy z partnerów ma swój osobisty majątek. Jeżeli partnerzy nabyli coś wspólnie, np. mieszkanie, to co do tego jednego składnika są współwłaścicielami. Ale generalnie nie łączy ich żadna ustawowa wspólność majątkowa.
To oznacza, że do rozliczenia byłych partnerów nie stosuje się przepisów o podziale majątku wspólnego byłych małżonków.
Różne sposoby rozliczeń
Obecnie brak regulacji prawnej, która kompleksowo regulowałaby rozliczenia pomiędzy byłymi partnerami. To powoduje, że należy sięgnąć do przepisów prawa cywilnego regulującego stosunki prawne o różnym charakterze i różnych podstawach faktycznych.
Sposób rozliczenia konkubinatu, czy właściwie możliwe do sformułowania roszczenia wobec byłego partnera, zależeć będą od konkretnego układu faktycznego i nie ma jednej recepty, jak rozliczyć konkubinat. Zależeć to będzie m.in. od tego jak partnerzy rozliczali między sobą koszty codziennego życia, czy nabyli wspólnie nieruchomość lub inne wartościowe rzeczy, wreszcie, czy zawarli umowę partnerską.
Regulacje prawne, które należy brać pod uwagę przy rozliczania konkubinatu, to:
zniesienie współwłasności rzeczy,
roszczenia z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia,
odwołanie darowizny,
rozliczenie na podstawie przepisów o spółce cywilnej, zleceniu, umowie o pracę,
roszczenia uzupełniające związane z posiadaniem rzeczy.
W praktyce najczęściej wykorzystywane są trzy pierwsze regulacje i właśnie nim poświęcony jest ten wpis.
Zniesienie współwłasności
Przepisami, które w pierwszej kolejności powinny być brane pod uwagę przy rozliczaniu konkubinatu, to przepisy dotyczące zniesienia współwłasności rzeczy (art. 210 i nast. Kodeksu cywilnego).
W ramach tej regulacji prawnej byli partnerzy mogą rozliczyć się z rzeczy, które razem nabyli (którymi są współwłaścicielami). Przepisy te znajdą zastosowanie, gdy wspólnie kupiliście mieszkanie, samochód itp. Kluczową kwestią jest posiadanie statusu współwłaściciela - tylko wówczas, gdy posiadasz ten status będziesz mógł formułować roszczenia na tej podstawie.
Zniesienie współwłasności wspólnej rzeczy polegać może na:
fizycznym podziale rzeczy między współwłaścicieli,
przydzieleniu własności rzeczy jednemu partnerowi z obowiązkiem spłaty udziału drugiego partnera lub
sprzedaży rzeczy i podziału sumy uzyskanej ze sprzedaży między byłymi partnerami.
Więcej informacji o zniesieniu współwłasności rzeczy między byłymi partnerami znajdziesz w tym wpisie.
Polecam Ci także zapoznać się z wpisem na temat tego, jak rozliczyć kredyt zaciągnięty na zakup wspólnego mieszkania.
Bezpodstawne wzbogacenie
Przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu stosować należy do rozliczenia związku, gdy nie będzie możliwości przeprowadzenia rozliczenia na podstawie innych przepisów, tzn. w ramach zniesienia współwłasności lub rozliczeń z tytułu umów cywilnoprawnych.
Osoby pozostające w nieformalnych związkach bardzo rzadko zastanawiają się nad podstawami prawnymi tego, co robią ze swoim majątkiem. Przesunięcia majątkowe między partnerami następują przeważnie bez jakiejkolwiek podstawy prawnej. W tej sytuacji sposobem uzyskania zwrotu części środków spożytkowanych przez byłego partnera jest powołanie się na jego bezpodstawne wzbogacenie.
O bezpodstawnym wzbogaceniu mówimy wówczas, gdy dochodzi do przesunięcia między majątkiem zubożonego do majątku wzbogaconego, a następuje to bez podstawy prawnej, tzn. nie istnieje przepis prawa, umowa, orzeczenie lub decyzja, które obligowałyby do danego świadczenia.
Instytucja bezpodstawnego wzbogacenia jest jedną z bardziej zawiłych regulacji prawa cywilnego i bez dogłębnej znajomości prawa i orzecznictwa trudno właściwie się nią posługiwać.
Możliwość formułowania roszczeń w oparciu o te przepisy (art.405 i nast. Kodeksu cywilnego) uzależniona będzie oczywiście od konkretnego stanu faktycznego.
Co do zasady w ramach tej regulacji rozliczyć można m.in.:
spłatę zadłużenia partnera, które zostało zaciągnięte wyłącznie na potrzeby tego partnera,
koszty budowy domu na działce partnera,
nakłady na majątek partnera np. koszty remontu mieszkania partnera.
Nie będzie natomiast możliwości żądania zwrotu przez byłego partnera, w oparciu o przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu, takich kosztów jak:
koszty leczenia, opieki nad chorym lub niedołężnym partnerem,
koszty kształcenia jednego z partnerów,
koszty utrzymania partnera,
koszty bieżącego utrzymania gospodarstwa domowego,
ponieważ takie nakłady, jako czyniące zadość zasadom współżycia społecznego, nie podlegają zwrotowi.
Odwołanie darowizny
Niektóre przesunięcia pomiędzy majątkami partnerów mogą zostać zakwalifikowane jako darowizna, np. podarowanie jakieś rzeczy w ramach prezentu, przekazanie kwoty pieniędzy na zaspokojenie prywatnych potrzeb partnera.
Darowizna jest umową cywilnoprawną, na mocy której darczyńca zobowiązuje się do bezpłatnego świadczenia na rzecz obdarowanego kosztem swego majątku (art. 888 i nast. Kodeksu cywilnego).
W przypadku takich ruchów majątkowych w trakcie związku, po jego ustaniu można rozważać odwołanie darowizny, ale pod pewnym warunkiem.
Niewystarczające będzie bowiem samo złożenie oświadczenia o odwołaniu darowizny.
Żeby odwołanie dokonanej darowizny było skuteczne, obdarowanemu byłemu partnerowi należy przypisać rażącą niewdzięczność, która uzasadniać będzie właśnie odwołanie przez darczyńcę darowizny.
Klasycznym przykładem rażącej niewdzięczności będzie oczywiście zdrada, ale także poniżające traktowanie, znęcanie się nad partnerem itp.
Sam jednak fakt rozpadu związku, nawet w wyniku nieporozumienia partnerów, nie uzasadnia odwołania darowizn dokonanych na rzecz byłego już partnera.
Różne roszczenia, odrębne postępowania
Problematyczna przy rozliczeniu nieformalnego związku jest nie tylko kwestia prawidłowego ustalenia podstawy prawnej, ale także okoliczność, że nie da się całościowo rozliczyć konkubinatu w jednym postępowaniu.
Oczywiście, jeżeli byli partnerzy wyrażają wolę na zawarcie porozumienia, to mogą w jednym dokumencie (ugodzie pozasądowej) uregulować wszystkie wzajemne rozliczenia, co więcej, w zasadzie mogą to zrobić swobodnie i nie są tak ściśle związani przepisami prawa w zakresie obliczeń i podstaw formułowania roszczeń.
Jeżeli natomiast takiego porozumienia nie ma, partnerzy idą na noże i nie ma innej możliwości jak skierowanie sprawy do sądu, to należy liczyć się z tym, że w niektórych przypadkach, aby rozliczyć całościowo byłych partnerów, konieczne będzie przeprowadzenie nie jednego, ale kilku postępowań sądowych. Wynika to z faktu, że część ww. roszczeń rozpoznawana jest według przepisów o procesie (bezpodstawne wzbogacenie, odwołanie darowizny, rozliczenie umów cywilnoprawnych), inne zaś procedowane są w ramach tzw. nieprocesu (zniesienie współwłasności).
Brak możliwości rozliczenia związków partnerskich w jednym postępowaniu wynika także z faktu, że pomiędzy osobami tworzącymi nieformalny związek nie powstaje ustawowa wspólność majątkowa.
Bułka z masłem?
Rozliczenie nieformalnego związku, w świetle powyższych uwag, nie jest prostym procesem, zwłaszcza, jeżeli jest co dzielić i gdy nie ma porozumienia między byłymi partnerami.
Warto wówczas skorzystać z pomocy prawnika, który po przeanalizowaniu Twojej konkretnej sytuacji dopasuje odpowiednie przepisy prawa i pokieruje, z jakimi roszczeniami możesz wystąpić i jak ich dochodzić.
Jeżeli potrzebujesz pomocy w rozliczeniu nieformalnego związku, zapraszam Cię do kontaktu ze mną i umówienie konsultacji prawnej!